Kręta droga prowadzi pod górę. Jedziemy po wodę do źródła. Im wyżej, tym piękniejsze widoki odsłaniają się przed nami. Na horyzoncie góry, na stoku winnice. Wiatr we włosach, zadziwienie.
Przejeżdżamy przez Szentbékkálla i jesteśmy na miejscu.
W studni woda kryształowo czysta i zimna. Długą drogę przebyła. Z Fekete – hegy (Czarnej góry) spływa źródło, przesącza się przez bazaltowe kamienie i ponownie wypływa na powierzchnię, tworząc źródło na górze Öreghegy. Tu ujęte jest w studnię … i płynie sobie dalej.
Szabolcs i Tűnde , nasi przyjaciele, systematycznie odwiedzają to miejsce. Wodę źródlaną używają z na co dzień. Oboje preferują zdrowy tryb życia i biznes z tym związany.
Są dla mnie źródłem inspiracji i kopalnią wiedzy, a przede wszystkim przykładem, że można osiągnąć sukces.
Dołącz do mnie, poprowadzę Cię do źródła 🙂